Powinnam w te pędy pochwalić się koszyczkiem pięknie usztywnionym, ale...nawet się za to nie zabrałam. Inne pomysły okupowały moją głowę i ręce. Wszystkiego robiłam po trochu. Bo i sukienka do skończenia, i torba do zrobienia na prezent urodzinowy, i koronki wpadły w ręce i Le Chat Noir podsunęła fajny schemat na czapkę :) Same rozumiecie, że nie łatwo wszystko rzucić w kąt, żeby jeden koszyczek zrobić.
Obdarowana zadowolona, więc dla mnie miód na serce :)
Wiem, zajęłoby mi to 15 min. :)
Schemat na czapeczkę prosty, ale mnie urzekł i musiałam w te pędy zrobić taką dla Zosi. Uznałam, że Zuzia jest już za duża na takiego "cukierka". Zuzia woli czapki młodzieżowe :)
Znalazłam w zasobach kordonkowych dwa odcienie różu i zrobiłam czapkę podwójną nitką. Wyszedł fajny różowy melanż. Zamiast kwiatków zrobiłam oliwkowy łańcuszek dla kontrastu.
Sukienka Zośkowa powoli rośnie. Nie wiadomo jednak, czy będzie sukienką, czy raczej tuniką :) Forma sukienki byłaby lepsza z bawełny. Tak jak w oryginale.
***
Wczoraj Zuzia bawiła się na przyjęciu urodzinowym. Na prezent było złożone zamówienie - torba do przedszkola mieszcząca kanapki i napój. Na początku usłyszałam, żeby na torbę naszyć coś związanego z Violettą (film dla nastolatków, który oglądają dzieci i są zakochane bez pamięci w głównej bohaterce - wg mnie koszmar). Udało mi się przetłumaczyć Mamie, że sześciolatka nie potrzebuje takich wynalazków i zrobiłam torbę wg mojego pomysłu. Dżins już znacie stąd. Na podszewkę wykorzystałam tkaninę, która została mi po balerinowym szyciu. Szycie torby wg schematu, który poznałam TU. Jeśli jeszcze nie byłyście na tej stronie, to polecam. Jest tam mnóstwo fantastycznych pomysłów.
Moja, a właściwie już Kingi torba prezentuje się tak
Na klapie kwiatek z perełką, a w środku wesołe baletnice. Wewnątrz zrobiłam niewielką kieszonkę na drobiazgi.
Wszystko szyłam nicią w kolorze brudnego różu, żeby klapa nie była taka zwykłą, dżinsowa.
Wyszła niewielka, dziewczęca listonoszka.
Obdarowana zadowolona, więc dla mnie miód na serce :)
***
Moje niespokojne ręce złapały coś jeszcze.
Na razie wzorem podstawowym obszywam serducho. Marzy mi się podusia zdobiona taką koronką . Tylko czasu i rąk za mało.
Pozdrawiam
Magda
Czapeczka śliczna, a torebka pomysłowa i chyba będzie praktyczna. Podziwiam Twoje dzieła, ich różnorodność i oczywiście ilość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i dobre słowo :) Mam nadzieję, że torba sprawdzi się w 100%. Pozdrawiam
Usuńno rzeczywiście widzę, że w głowie aż kipi od świetnych i wielce twórczych pomysłów. czapeczka w tym różowym melanżu świetnie się prezentuje i jeszcze ta tworząca się sukieneczka. a zdolności szyciowe podziwiam.
OdpowiedzUsuńTorba jest wspaniała. Bardzo wszechstronny i kocham tkanin, zwłaszcza różowy!
OdpowiedzUsuńMagdalenko codziennie zagladam i nic,,,,,,,,nowego nie widze
OdpowiedzUsuńplease wrzuc cos mami
Czapeczka super, sukienka czy tuniczka zapowiada się ciekawie, a i torba bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńPiękne imiona mają Twoje dziewczyny. My jesteśmy właśnie na etapie wybierania imienia i jakoś nam ciężko idzie a czasu już malutko.
Pozdrawiam. :)