Melduje na szybciocha, że żyję. Czas mi przecieka przez palce i brakuje go wciąż do zrobienia zdjęć i pokazania cóż me ręce uplotły. Plotą jednak nieprzerwanie i ciągle im mało. Odezwę się wieczorem. Chętnie pokażę, z kim śpi moja córka, co zamówiłam i już mam, co zamówiłam i czekam na przesyłkę, co kupiłam i cóż się z tego dzierga. Cosiów trochę jest, więc do zobaczenia później.
Paa
Paa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz