Właśnie uświadomiłam sobie jak wiele rzeczy mam do zrobienia. Mam do wykonania 3 x Podaj Dalej
-Myszeczkunia
-Agnieszka
-Daria
Miłe Panie...pamiętam :)))
Tej samej Agnieszce należy się obiecana nagroda za licznik, więc kolejna rzecz do wykonania :)
Do tego mam nieskończone baletnice. Właściwie to jest tylko jedna na razie, więc zostało jeszcze 6...
Jestem w trakcie robienia swetra dla Zu. Dziergam go z doskoku, więc rośnie barrdzo powoli.
Za chwilę będzie czas czapkowo-szalikowy, więc jest plan na Zuziowe komplety. No i marzy mi się wielki, kolorowy, jesienny Summit!!!!! O TAKI :) Anust z Drutowalni uplotła takie cudo.
Może nadejdzie taki dzień, że będę w stanie go sama zrobić...ehh. A może któraś z Was chciałaby go zrobić za mnie, dla mnie?????
Do kompletu pozostaje marzenie o czekoladowym Clapotis :)) Wzór jest rewelacyjny. Barrrrrdzo mi się podoba. Może będzie łatwiej go wydziergać niż Summit :)
Kath ze Sztrik und Szik machnęła takiego giganta :)
Nic, tylko brać się do roboty :)
Pozdrawiam
-Myszeczkunia
-Agnieszka
-Daria
Miłe Panie...pamiętam :)))
Tej samej Agnieszce należy się obiecana nagroda za licznik, więc kolejna rzecz do wykonania :)
Do tego mam nieskończone baletnice. Właściwie to jest tylko jedna na razie, więc zostało jeszcze 6...
Jestem w trakcie robienia swetra dla Zu. Dziergam go z doskoku, więc rośnie barrdzo powoli.
Za chwilę będzie czas czapkowo-szalikowy, więc jest plan na Zuziowe komplety. No i marzy mi się wielki, kolorowy, jesienny Summit!!!!! O TAKI :) Anust z Drutowalni uplotła takie cudo.
Może nadejdzie taki dzień, że będę w stanie go sama zrobić...ehh. A może któraś z Was chciałaby go zrobić za mnie, dla mnie?????
Do kompletu pozostaje marzenie o czekoladowym Clapotis :)) Wzór jest rewelacyjny. Barrrrrdzo mi się podoba. Może będzie łatwiej go wydziergać niż Summit :)
Kath ze Sztrik und Szik machnęła takiego giganta :)
Nic, tylko brać się do roboty :)
Pozdrawiam
Spoko, nie tylko Ty masz zaległości. Niedługo nadejdą jesienne szarugi i upragnione długie wieczory, więc... ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam czule!
Ooo dzięki:))
OdpowiedzUsuńSummit nie jest trudny, wręcz powiedziałabym nudny... jak tylko załapiesz o co chodzi:))) Zrobilabym dla Ciebie, ale wróciłam do pracy i czasu niet:((
Agnieszka poczeka... :) ćwiczę cierpliwość ostatnio.
OdpowiedzUsuńja też mam milion planów, ale z realizacją to już różnie bywa. a summit też mi się niezwykle podoba, kiedyś na pewno sobie zrobię :)